Motywacja do trzeźwienia i utrzymywania abstynencji.
Co może być motywacją do trzeźwienia i utrzymywania abstynencji ?
Trzeźwienie jako droga życiowa – podstawowe wskaźniki trzeźwienia w sferach życia:
Relacje bliższe i dalsze:
Relacje małżeńskie
Warunkiem postępów w trzeźwieniu jest przepracowanie poczucia winy i krzywdy, przynajmniej rozpoczęcie lub podejmowanie zadośćuczynienia, dobre porozumiewanie się, ciepło i akceptacja ( chociaż jak w każdej rodzinie nie ma braku konfliktów – pełna zgodność między małżonkami to iluzja, która świadczy o nierealistycznym podejściu do swojego związku).
Relacje z dziećmi.
Integralnym elementem trzeźwienia jest wyjaśnienie wzajemnych relacji zarówno w przeszłości jak i aktualnych oraz przeprosiny bądź też prośba o wybaczenie. Odbudowanie czy budowanie na nowo dobrych relacji z dzieckiem lub z dziećmi niekiedy rozciąga się na długo i bywa bardzo bolesne.
Życie rodzinne.
Relacje z poszczególnymi członkami rodziny nie wyczerpują wszystkich cech układu rodzinnego. Można mówić o tym, że cała rodzina zmierza ku zdrowiu, kiedy wspólne życie przestaje być zdominowane przez wstyd, złość, poczucie winy i krzywdy, a następuje wzajemna życzliwość, zrozumienie i wspieranie. O zaawansowanym trzeźwieniu świadczy taki układ rodzinny, w którym i kryzysy są aktywnie przezwyciężane, trzeźwiejąca osoba dąży do elastycznego przystosowania życia rodziny do zmian, jakie zachodzą u poszczególnych jej członków oraz do nowych okoliczności. A to wymaga dobrej komunikacji, empatii, w miarę zrozumiałego stawiania granic ( dbam o swoje z uwzględnieniem praw i interesów innych), a przede wszystkim wzięcia na siebie odpowiedzialności za to, co się w rodzinie dzieje, za swój udział w kształtowaniu wspólnego życia. W skrócie można powiedzieć tak: że miarą trzeźwienia jest budowanie autentycznych więzi pomiędzy członkami rodziny.
Życie seksualne.
W coraz większym stopniu staje się wyrazem bliskości i miłości, a nie tylko redukowaniem fizjologicznego napięcia oraz dowodem męskości albo wypełnianiem obowiązku. Oczywiście taka zmiana podejścia do współżycia seksualnego wymaga konstruktywnego poradzenia sobie z bagażem negatywnych często traumatycznych doświadczeń z okresu picia, a także stopniowego uczenia się, jakie są potrzeby własne i drugiej strony oraz w jaki sposób je zaspokajać.
Kontakty z ludźmi.
Trzeźwieć to znaczy coraz bardziej świadomie i celowo budować więzi z innymi ludźmi, również przekształcać relacje, które przetrwały z okresu picia. Osoby zaawansowane w trzeźwieniu zachowując więzi ze środowiskiem trzeźwościowym , mają też różne inne kontakty, jak choćby wynikające ze wspólnych zainteresowań czy sąsiedztwa. Można to sformułować tak, że wskaźnikiem trzeźwienia jest przynależność do innego wartościowego środowiska np. abstynenckiego. W miarę postępów trzeźwienia wzbogacają się również sposoby nawiązywania i utrzymywania związków z ludźmi.
Praca i zdrowie.
Praca zawodowa – w tej dziedzinie o trzeźwieniu świadczy powrót do pracy, odzyskanie zaufania i szacunku w środowisku pracy , cierpliwe rozumienie etapów przywracania możliwości zawodowych, nie nałogowy stosunek do pracy, a przede wszystkim aktywne kształtowanie swego rozwoju zawodowego w tym oczywiście uzupełnienie wykształcenia i podwyższenie kwalifikacji.
Zdrowie – w tej sferze trzeźwienia oznacza poważne podejście do własnego zdrowia czyli systematyczne kontrolowanie jego stanu, wręcz wytworzenie sobie takich nawyków. Ważne jest także dbanie o ciało poprzez stwarzanie mu możliwości ruchu, nowe sposoby osiągania kondycji fizycznej, coraz bardziej racjonalny tryb życia.
Inne uzależnienia.
Trzeźwienie postępuje, kiedy życie człowieka jest w coraz mniejszym stopniu opanowane przez uzależnienie lub uzależnienia inne niż picie alkoholu. Jak się wydaje, abstynentom od alkoholu zadziwiająco często zdarzają się uzależnienia od pracy, od jedzenia, od seksu, od internetu , od telewizji od życia abstynenckiego i od terapii. Nie wolno tez zapominać o dość rozpowszechnionym i podtrzymywanym niestety, często przez autorytet medycyny – uzależnienia od leków.
Stosunek do alkoholu.
Na co dzień alkohol przestaje być obiektem tęsknot i lęków ( chce mi się pić, boję się , że się napiję), przestaje też pojawiać się jako automatyczne rozwiązanie umożliwiające poradzenie sobie z trudnym problemem . „Kiedy mam trudne momenty w życiu, w ogóle nie myślę o napiciu się jako o sposobie na nie .Żyję tak jak mi pasuje i to już nie jest przymus niepicia z racji choroby, tylko styl życia z wyboru jaki mi odpowiada.
Sposób trzeźwienia.
Koniecznymi krokami w procesie trzeźwienia jest uznanie swojej niezdolności do kontrolowania picia ( bezsilność wobec alkoholu), uzyskanie tożsamości alkoholika i konsekwencji, jakie to za sobą niesie w tym zrozumienie konieczności przebudowania całego życia oraz zaakceptowanie faktu, że potrzebna jest ciągła praca nad trzeźwieniem. Coraz rzadziej alkoholicy dokonują porównania samych siebie do innych „tych normalnych”, bo coraz mniej tego potrzebują, skoro mają dużo satysfakcji z powodu lepszego radzenia sobie z życiem , a nie z samego faktu, że trzeźwieją.
Stosunek do nawrotów.
U osoby, która skutecznie trzeźwieje obserwujemy „nawykowe” czy automatyczne radzenie sobie z nawrotami , ma ona swoje sposoby rozpoznawania sygnałów ostrzegawczych i osobisty zestaw środków z których umiejętnie korzysta, a także nie odcina się wtedy od ludzi, lecz sięga po pomoc. Ktoś taki traktuje nawrót jako sygnał co zaniedbuje w swoim życiu i jako okazję do przepracowania ujawnionych problemów. Potrafi też odróżniać, co jest nawrotem, a co zwyczajnym pogorszeniem samopoczucia. Przecie…z człowiek nie składa się tylko z samego uzależnienia i ma prawo mieć chandrę, kłopoty, problemy osobiste, niepowodzenia w życiu i to niekoniecznie świadczy o tym, że ma się nawrót choroby.
Życie uczuciowe.
Oznaką trzeźwienia jest w coraz większym stopniu rozpoznawanie swoich emocji, ich przeżywanie a nie tylko poczucie, że określony stan uczuciowy w takich okolicznościach powinno się przeżywać, panowanie nad nimi oraz ich wyrażanie. A więc radzenie sobie ze smutkiem i bólem bez znieczulenia( alkoholu), przezwyciężanie lęku, odzyskiwanie radości życia, i spontaniczność , adekwatne okazywanie niezadowolenia i złości. Żeby wyrwać się z uzależnienia, trzeba otworzyć się na świat i na uczucia pozytywne i na negatywne , także na gniew, i strach, bo przecież są naturalne powody, żeby się złościć albo bać. Trzeba zacząć uczyć się i tego, jak znosić przykre uczucia bez alkoholu i tego, że zamiast alkoholu źródłem przyjemności może być słońce, czyjaś dłoń, śpiew ptaków.
Nastawienie do siebie.
Możemy mówić o trzeźwieniu, gdy zaawansowany jest proces odpowiadania na dwa ważne pytania: kim jestem (czy jestem alkoholikiem, co to dla mnie oznacza, kim jestem oprócz tego) oraz w jakim stopniu siebie akceptuję ( lubię, cenię, kocham). Można to określić , że inaczej trzeźwieją ci, którym udaje się uporać z kryzysem tożsamości i zdołają ją odbudować, jak również gdy uda się im podnieść poczucie własnej wartości. Miarą trzeźwienia jest przejście od stanu rozpięcia między dwoma skrajnościami – traktowaniem siebie jako najlepszego , niezwykłego wręcz genialnego a z drugiej strony jako ostatnią szmatę, zero, bydlę – do znalezienia dla siebie miejsca pomiędzy szczytem a dnem i uznania swojego człowieczeństwa , dalekiego o ideału, ale też od zwierzęcego poniżenia.
Życie duchowe.
Wokół spraw duchowości w wychodzeniu z uzależnienia narosło wiele nieporozumień, są też spore różnice w zakreślaniu granic tego pojęcia . Mimo to, można za oznakę zaawansowanego trzeźwienia uznać głębokie potraktowanie pytań o sens swojego życia, odtworzenie, a niekiedy stworzenie na nowo własnej hierarchii wartości, ustalenie nadrzędnych celów i głównych zasad , jakimi należy kierować się w życiu. Można uznać, że człowiek trzeźwieje, gdy pojawiają się spójne próby zrealizowania tych zadań i kiedy z tych ustaleń wynikają zmiany sposobu życia. Albo inaczej, gdy na ważne życiowe drogowskazy i atrakcyjne cele oraz poczucie sensu życia. Ogromnie ważne jest otwarcie się na możliwość stworzenia więzi z czymś większym od nas samych.
Praca nad trzeźwieniem to:
1. Okres przejściowy – czyli akceptacja faktu, że się jest chorym. Dochodzi do niej w wyniku eksperymentowania z piciem alkoholu ( kontrolowane picie). Na tym etapie trzeba zająć się uznaniem bezsilności wobec alkoholu.
2. Okrzepnięcie abstynencji – zażegnanie najostrzejszych kryzysów w różnych sferach życiowych . Na tym etapie energia powinna być skupiona na procesie leczenia.
3. Wczesny etap trzeźwienia – zmiana nałogowego sposobu myślenia, przeżywania i działania. Trzeba zastąpić myślenie nieracjonalne racjonalnym, poddać kontroli nieopanowane uczucia, zamienić działania nieodpowiedzialnego na odpowiedzialne. Na tym etapie cały styl życia musi być podporządkowany ochronie trzeźwienia.
4. Środkowy etap trzeźwienia – ułożenie sobie życia w najważniejszych sferach. Na tym etapie trzeba się zająć poprawą relacji rodzinnych ( z małżonkiem, z dziećmi, z rodziną), karierą zawodową , odbudową życia towarzyskiego, dbanie o zdrowie. Dobre życie na trzeźwo – skąd alkoholicy mogą wiedzieć co to znaczy? Większość z nich pochodzi z okropnych rodzin , nie mają więc wizji szczęścia i muszą ją sobie stworzyć.
5. Zaawansowany etap trzeźwienia – przezwyciężenie problemów z dzieciństwa. Na tym etapie trzeba zająć się uwolnieniem od zaprogramowania, jakie w dzieciństwie otrzymaliśmy od rodziców czyli bezpośrednią pracą nad zmianą osobowości przez psychoterapie. Zasadnicze znaczenie ma tu odpowiedź na pytanie, co to jest zdrowa rodzina. Można uznać, że z jednej strony charakteryzuje ja brak wykorzystywania fizycznego i emocjonalnego
i zaniedbywania z drugiej strony, przygotowania dzieci do aktywnego życia, tak by mogły wyjść z rodziny i dobrze sobie radzić – czyli posiadać zdolność do myślenia i rozwiązywania problemów, do radzenia sobie z emocjami, do panowania nad własnym zachowaniem, pozytywne umiejętności społeczne i zdolność do bliskości.
6. Utrzymanie trzeźwości – wzrost i rozwój osobisty. Zadaniem na tym etapie jest osiągnięcie stanu, gdy nałóg przestaje być podstawową sprawą wokół której układa się życie. Uzyskuje się tu nową tożsamość, przestając być ofiarą i wyzwalając się spod wpływów przeszłości. Człowiek staje się autorem własnego życia, przeżywa je świadomie
i celowo.
Część materiałów ze strony „Prometea”